SEGA DREAMCAST SITE

FELIETONY:
Jak reanimować padniętą memorkę [ by
Poxipol ]


UWAGA: Nie odpowiadam za szkody wyrządzone przez zastosowanie informacji zawartych w tym artykule. Nie daje 100% pewności, że zawarte poniżej sposoby dadzą pozytywny efekt. Przestrzegam, też że efekt może być odwrotny od zamierzonego. Miej świadomość, że wszystko robisz na WŁASNE ryzyko.


PRZEDMOWA (nie czytaj jeśli nie lubisz nudnych wypocin)
Wszyscy narzekamy na niska jakość nie firmowych kart pamięci do Dreamcasta. Mówi się, że oryginalne karty są nieśmiertelne. Natomiast thirdparty`owe często padają i to z niewiadomych przyczyn. W zasadzie co się może zepsuć w takiej memorce? Niemal każda z nich składa się z układu scalonego (flash-rom), kilku rezystorów, diody LED, w co niektórych można znaleźć pojedynczy kondensator. To właśnie prostota a zarazem skąpstwo producentów powoduje, że tak często słychać o padniętych memorkach. Chęć oszczędności spowodowała usuniecie zabezpieczeń przed przepięciami i błędami. 

Wróćmy do pytania, co tak naprawdę może się zepsuć? W zasadzie sercem karty jest układ scalony. Pamięć flash możemy dowolnie programować (zapisywać i kasować) jest ona bardzo odporna na wielokrotne jej używanie. Zamęt w niej mogą spowodować informacje (bity) nie uporządkowane najczęściej spowodowane błędem lub nie dokończona operacja kasowania lub zapisu. Jako, że karta taka jest uszkodzona psychicznie a nie fizycznie, w bardzo łatwy sposób możemy ją przywrócić do życia.


WSTĘP (nie czytaj jeśli nie chcesz się zmęczyć)
Jeśli ktoś posiada nieoryginalną kartę pamięci może pewnego dnia zorientować się, iż z niewiadomych przyczyn odmawia ona posłuszeństwa lub po prostu udaje martwą. 

Wypadkom takim ulegają nieoryginalne memorki. Zazwyczaj w skutek wyłączania konsoli podczas zapisywania, błędu podczas kopiowania lub formatowania memorki, wyciąganiu karty przy włączonej konsoli lub brak kompatybilności z niektórymi rumblepakami.Jedyna oznaka, iż memorka jest zasilana jest świecąca się dioda (w nie których karta niema diody i nie wiadomo czy karta jeszcze źipie). Konsola nie widzi takiej karty lub pokazuje ikonkę z czerwonym znakiem x i nakazuje wykonać format karty. Zwykle po próbie sformatowania karty (w menu biosiu) okazuje się, że nie dało to żadnego efektu.

Poradnik ten można użyć dla kart o pojemności 200, 400 i 800 bloków. Każdy blok (partycje) naprawiamy według tego samego wzoru.


DO DZIEŁA!
Co nam będzie potrzebne:
- konsola
- pad
- zepsuta memorka
- działająca memorka
- program Sega Memory Card Utlilty Disc

KROK PO KROKU
1) Wkładamy działającą kartę.
2) Włączamy konsole.
3) Uruchamiamy program SMCUD.
4) Wchodzimy do BACKUP UTILITY.

5) Wybieramy slot, w którym znajduje się karta pamięci.

6) Wybieramy FORMAT.

7) Następnie w FORMAT PARAMETER wybieramy OPERATION i ustawiamy na COMPLETE i przyciskamy NEXT.

8) Aktualna datę zatwierdzamy przyciskając SET.

9) Pokazuje się okienko FORMAT. 
10) W tym momencie wyjmujemy działająca kartę i wkładamy padniętą memorke. 
11) Dajemy OK.

12) Karta formatuje się. 

13) Widzimy komunikat o poprawnym wykonaniu operacji.


Jeśli operacja nie dała zamierzonego efektu wykonać te same kroki tyle, że w opcji UNFORMAT. Jeśli mimo to operacja nie daje skutku - próbować aż do znudzenia. :P

DLA NIEDOWIARKÓW 
W ten sposób udało mi się uratować nieoryginalna kartę 400 bloków. Konsola nie rozpoznawała jej. Jedyna oznaka życia była świecąca się dioda. Dzisiaj działa karta bez zarzutu.

Próbowałem napisać ten poradnik najprościej jak potrafię. Jeśli jednak coś będzie niezrozumiałe to proszę pisac. n64@tlen.pl Za wszelkie błędy, nie domówienia i przeinaczenia z góry przepraszam.

Dzięks dla Pavlika za soft i pomysł na uratowanie memorki.

 
download:
obraz płyty (ISO)


 

Copyright C 2002-2003 M@jk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Site design by LaGranda. Best view 1024x768