SEGA DREAMCAST SITE

RECENZJE
Rune Jade [ by
Rolly ]


Producent - Hudson
Gatunek- RPG
Rok wydania -2000
Memory Card - 198 (o cholera nie przeginacie panowie...?)
Obsługuje - Vmu, Jump Pack, Modem 

I tym razem przedstawiam wam tytuł, którego korzenie wywodzą się z Japonii. Mowa yu o RUNE JADE,który wyszedł z pod ręki Hudson (jedna z mioch ulubionych firm,autorzy m.in. Bloody Roar,Elemenatl Gimick Gear czy popularnego od lat Bombermana). Gra została stworzona z myślą o rozgrywce multiplayerowej przez interenet i miała rywalizować z PSO. Czy jej się to udało? Zapraszam do lektury. Rune Jade jest prawdziwym przedstawicielem gier RPG w czasie rzeczywistym, którego głównym przedstawicielem jest Diablo z PC. Więc co takiego Rune Jade ma nam do zaoferowania?
Przede wszystkim po 4 zawody dla kobiet i mężczyzny czyli razem 8 postaci, które charakteryzują zupełnie inne parametry np. czarodziej ma więcej punktów magii i gorszy atak niż np. rycerz. Sam design przypadł mi  bardziej do gustu niż ten ze wspomnianego Diablo. Oprócz tego mamy 4 miasta każde przyporządkowane odpowiedniemu zawodowi i przyznam się ,że doskonale się  komponują z postacjami. Dla fanów RPG znajdzie się tu potężna ilość przedmiotów, czarów, itp oraz sporo misji do wykonania (dokładnie jest ich 100!) dla jednego gracza. Misje są naprawdę ciekawe i nieschematyczne, każda z nich jest inna i ma niepowtarzalny klimacik dzięki przede wszytkim bardzo dobrej muzyce,która doskonale dopasowana jest do środowiska gry (np.na jednej z misji jest to mroczny utwór, a na innej spokojny kawałek),jedyny mankament to ,że trfiają się utwory czysto japońskie. Podczas przydzielonych nam zadań nieraz przyjdzie się nam poruszać po wnętrzach dziwnych zamków, kopalń,czy jaskiń wypełnionych dziwnymi kokonami. Należy także zauważyć, że za każdym razem gdy wejdziemy do jakiejś lokacji napotkamy całkiem nowy losowo wygenerowany labirynt  (a'la Time Stalkers) co bardzo uprzyjemnia rozgrywkę. Na pewno wielu z was zastanawia się jak ma się sprawa z przedmiotami i czarami dostępnymi w grze. Oprócz pokaźnej ich liczby do każdego z nich możemy u kowala wpykać specjalne kamienie (tytułowe Rune Jade) dzięki czemu możemy ulepszać przydatne nam rzeczy np. dodać do parametrów atak, życie,uodpornić na truciny itd. Magia mimo niepozornego na samym początku wyglądu (jakieś kieprawe Fireballe) z czasem zwiększa swój power i robi się naprawdę konkretnie i co ważne każdy z czarów ma swój poziom (a'la PSO) dzięki czemu  będzie zwiększał się ich zasięg,siła,szybkość itp. A jak wygląda sama walka? Jest ona całkowicie w real-time (czyli akcja rozgrywa się bez podziału na tury, i na bierząco atakujemy, rzucamy czary, urzywamy przedmiotów) no i należy wspomnieć o bardzo dobrze rozłożonych na padzie wszystkich funkcjach,no i on może nie najlepiej animowanych potworach ale za to zrobianych z polotem i nie są wyróżniają się z obcykanego już schematu wygłądu wrogów z takiego rodzaju gier (zwróćcie uwagę na boss'ów). Nadeszła też pora aby ocenić całą otoczkę graficzną. Tytuł Hudson prezentuje nieco gorszy poziom graficzny niż np. Record of Lodoss War,ale nie oznacza to ,że jest beznadziejnie po prostu wszystko jest bardziej proste a wrogowie mogliby być trochę lepiej animowani. Mimo to grafika ma swój urok i nienależny jej niedoceniać. Podsumowując gdybym jeszcze mógł sprawdzić tryb multiplayer na pewno gra dostałaby o oczko więcej niestety nie było mi to dane, mimo to RUNE JADE potrafi naprawdę przyciągnąć gracza swoim klimatem gdyby gra została wydana poza Japonią na pewno zdobyłaby całkiem sporą rzeszę zwolenników. Dla mnie miłośnika gier NTSC kolejna bardzo dobra pozycja. Warto zagrać! 



 

Producent: Hudson
Gatunek: RPG
Rok Wydania: 2000
Obsługuje: VMU, 1 player, Jump-Pack, Modem
Memory Card: 198 bloków 
 
GRAFA

 

MUZA

 

MIÓD

 

OGÓŁEM  7.5 / 10

 

Moim Zdaniem:

[M@jk

Słaba oprawa graficzna i animacja potworów to główne wady tejże pozycji, a tak po za tym jest "dobrze" (jeśli tylko poradzisz sobie z "krzakami" bowiem gra jest wypełniona nimi po brzegi :)), i jeśli masz już dość ciągłego męczenia Record Of Loddos War (i wielkość damage już nawet na ekranie się nie mieści) to znak że najwyższy czas zaopatrzyć się w Rune Jade, choć nie wnosi ona nic nowego do tegoż gatunku (totalne zrzynki z konkurencyjnych gier) to warto w nią zagrać.

Moja Ocena: 7/10

 

Copyright C 2002-2003 M@jk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Site design by LaGranda. Best view 1024x768