W pierwszej chwili gdy wygrzałem ten emulator to myślałem że to kolejny
niewypał, jak to w przypadku boob!boya. Najpierw gdy włączamy dc-gnu boya (tak wlasnie nazywa sie ten emulator)
ukazuje się napis loading. Dalej mamy save i nareszcie główne menu. Menu jest bardzo skromne, czarny obraz i wybieranie opcji rozłożone na przyciski: a - wybór gry; b - opcje karty pamieci; y - credits. Powrócić do głównego menu można zawsze gdy wciśniemy L + R . Dc-gnuboy został
stworzony przez tego samego człowieka co ma na swoim koncie Nestera. Gry chodzą w 100% ,
dźwięk także jest, ale gdy stosujemy "przyspieszacz" (gałka na dół) to dźwięk się rwie. Dostępne jest także dodatkowe menu gdy gramy: r+y - save/load; r+a opcje wizualne; r+b szybkie sejwowanie i loadowanie, a z gry wychodzi się na r+l+start. Owy emulator jest prosty w obsłudze i wszystkie gry na nim chodzą. Teraz
możemy sobie pograc np. w zelde , pokemony :D, czy mario. Nie zostaje nam nic więcej jak czekać na równie dobry emulator game boya advence, miejmy nadzieje ze znajdą
się jacyś zapaleńcy.
Emulator znajdziesz na stronie:
http://www.dcemulation.com/dcemu-dcgnuboy.htm
http://nemesis.kaz.ac/~fumihit/dcgnuboy/
Gry (romy) znajdziesz na stronie:
www.emulatory.friko.pl (aby sciagnac romy
trzeba sie wpierw zalogowac).
M@JK:
DC GNUBOY to kawał solidnej roboty, warto się w niego zaopatrzyć co by odświeżyć sobie pamięć z takimi kultowymi grami jak Ninja Gaiden Shadow, Super Mario Land, Adventure Island czy Teenage Mutant Ninja Turtles - owe gry do dziś "dają radę" a 100% prędkość emulacji, poprawna obsługa dźwięku oraz widok w postaci pełnego ekranu powodują, że spędzisz z tym emulatorem wiele niezapomnianych chwil.
|
|