RECENZJE
Alien Front On-Line [ by Emisio
]
|
Ziemię zaatakowali podstępni
obcy... a my musimy przeprowadzić akcję ratunkową - hmmm skąd my
to znamy ?!, fabuła stara jak świat!, jednak dalej jest już
lepiej...
Na początek warto wspomnieć iż można również stanąć po stronie
złych i przebrzydłych ufoków - dla urozmajcenia rozgrywki,
natomiast zasady gry są proste - albo my ich, albo oni nas :).
Ziemianie mają do dyspozycji niszczycielską broń na tej planecie:
tzn. kilka czołgów :D, za to obcy posiadają pokraczne maszyny, po
każdej stronie konfliktu mamy do wyboru po 3 wehikuły, które różnią
się od siebie prędkością, opancerzeniem, i siłą ognia.
Kiedy rozpoczynamy rozgrywkę mamy do wyboru tryby: Arcade, Tactics
oraz Online (pomijam mega kozacki tryb options :)) Pierwszy to znany w
większości gier na DC - staczanie trzech kolejnych pojedynków jeden
po drugim. Druga to w pewnym sensie trening w systemie bonusowym -
jest bardzo rozbudowany i za każde zwycięstwo otrzymujemy możliwość
wzięcia udziału w następnej potyczce. Niestety w tym trybie poziom
trudności już nawet w początkowych etapach jest zbyt wygórowany,
co prawdopodobnie zniechęci większość graczy, Online natomiast, to
nowy wymiar elektronicznej rozgrywki... I nawet pomimo tego faktu, iż
większość z posiadaczy DeCe w polsce z niego nie skorzysta, pozwolę
sobie przytoczyć kilka szczegółów dotyczących tego trybu.
Na raz może grać nawet 8 osób!, dostępne jest 6 map i możliwość
porozumiewania się głosem (ofkoz mikrofon jest potrzebny - ale to
szczegół :)). Można grać w 3 trybach: Deatchmatch, Flag i Fortress.
Pierwszy to standardowy pojedynek, drugi polega na jak najdłuższym
utrzymaniu swojej flagi, trzeci to zabawa w zdobywaniu fortyfikacji
przeciwnika. Walka toczy się w takich miejscach jak Waszyngton,
jaskinie ufoli, Syberia czy Toki, gdzie oczywiście królują reklamy
Dreamcast`a i Segi. Na większości plansz znajdziemy interaktywne
elementy. Można niszczyć wszystko. Latarnie, samochody, ławki, płoty,
słupy a nawet budynki - za to np. przejeżdżający pociąg może
zniszczyć doszczętnie nasz pojazd. Sama walka wywołuje natomiast
szybsze bicie serca; ładne wybuchy, latające części, niezłe
efekty przy odpalaniu broni. Jeśli już przy broniach jesteśmy, to
oprócz podstawowego wyposażenia, jakim jest działo (w przypadku
ufoli - energetyczne) możemy zbierać różne bonusy, np. rakiety,
miotacze ognia, granaty, dopałki przyśpieszające itd. Sterowanie
pojazdem jest łatwe, wręcz intuicyjne, analogiem sterujemy pojazdem,
A i B odpowiedzialne są za strzał - a triggery to strafe`owanie -
najważniejszą umiejętnością w grze jest jednoczesne sunięcie w
bok i strzelanie do wroga. Cóż wakacje lada dzień (a niektórzy już
je mają :) - vide ja!) trza coś mieć aby w te długie jesienne,
tzn. letnie :) wieczory mieć w co pograć - AFO jest zdecydowanie
dobrym wyborem !
|
|