SEGA DREAMCAST SITE

RECENZJE
Crazy Taxi 2 [ by
Emisio ]


Pewno wszyscy doskonale wiedzą co to za gra. W skrócie - wcielasz się w rolę szalonego złotówy, który wozi klientów po mieście, po, ażeby dostać jak najwięcej kasy. Proste? Jasne, ale czy miodne? Pewno spory chórek zakrzyknie "tak!!!", jednak moje uczucia są mieszane. Zacznijmy jednak od początku...

Możemy zagrać w paru trybach - jazda jak na automacie, przez trzy, pięć, lub dziesięć minut. Pozostałe opcje to Replay, Pyramid i Internet. Do wyboru mamy czterech taksówkarzy: Slash'a, Iceman'a, Hot D i Cinnamon. Po przejściu paru etapów dostajemy rower, następnie wózek dziecięcy, aż w końcu otrzymujemy kierowców z pierwszej części gry. Do wybory są dwa miasta: Around Apple (większe) i Small Apple (to mniejsze :-). Jak się pewnie domyślacie mają coś wspólnego z Nowym Jorkiem (może rozkład ulic, albo coś w tym rodzaju, sprawdzić tego jednak nie mogę ;-)). W samej mechanice gry niewiele się zmieniło - doszedł nowy trick zwany Crazy Hop, czyli po prostu skok samochodu wykonywany dzięki hydraulicznemu zawieszeniu. Wygląda to trochę jak w teledyskach Dr. Dre, tylko że tu samochód skacze duuuużo wyżej. Aha, w sequelu pojawiło się parę typów klientów - niektórych zabieramy teraz dwójkami (każdy z nich chce się znaleźć w innym miejscu), trójkami lub nawet czwórkami. Nie muszę chyba mówić, że znacząco wpływa to na wielkość napiwków.

Grafika w CT2 stoi na przyzwoitym poziomie - ładne otoczenie, schludnie wykonani przechodnie i samochody. Animacja zwalnia bardzo rzadko (zdarza się to praktycznie wył. na trawie), niestety zaistniał tutaj pewien problem - dorysowywanie się. Problemu nie ma gdy jedziemy wolno, ale gdy wykonujemy co chwila podwójne turbo, to gra nie nadąża z dorysowywaniem krajobrazu (raz zdarzyło mi się walnąć w budynek, którego nie widziałem!!!!). Muzyka to wysoki poziom - kawałki The Offspring świetnie wpasowują się w ducha gry - szybki punk rock to jest to!!! Po prostu jadąc z zawrotną prędkością i słysząc taką muzę czuje się sporego powera. No i są jeszcze całkiem zabawne teksty rzucane przez kierowców... 

Natomiast w sprawie żywotności i miodności tej pozycji - jest stanowczo za krótka!!! Te 16 poziomów w Crazy Pyramid to niemalże kpina z graczy (jedynie 2 ostatnie zadania sprawić mogą nieco kłopotów). BTW zadania w "piramidzie" to np. skok ze skoczni (Małysz pewno gra w to godzinami ;-))), skoki przez płotki itp. Wyraźnie widać, że gra została pomyślana na automaty - po max. 2 tyg. gra się w nią jedynie sporadycznie. Dla porównania Shenmue skończyłem ze cztery razy i teraz gram po raz piąty, i wiecie co, ta gra w ogóle mi się nie nudzi!!! Oczywiście znajdą się maniole, którzy grać będą non-stop, jednak stanowią oni zaledwie ułamek procenta normalnych graczy. Wydaje mi się, że gra się trochę schematycznie - najpierw podwożę tego klienta, potem tego, a następnie tamtego itp. Jak dla mnie gra ta zawiera nieco miodu, jednak nie na tyle bym kupił ją za jakieś dwie bańki. Ot, tak gierka do popykania. No i jeszcze bardzo źle gra mi się w nią na kierownicy McLaren - trudno robić te przeklęte tricki. (chociaż jakbym trochę potrenował, to kto wie? Ale raczej nie potrenuję, bo dla mnie w wyścigach MSR rządzi!!!) 

Ocena 7.5/10

Część z Was zaszokuje pewno tak niska ocena, jednak jak dla mnie gra jest zbyt łatwa i za szybko się nudzi. Doceniam jednak starania SEGI (w końcu Crazy Taxi to teraz jedna z popularniejszych gier "Błękitnych") i wiem doskonale, że część osób bardzo lubi tę grę. Mimo wszystko ocena nie mogła być inna. 

Producent: SEGA / Hitmaker
Gatunek: Szalone wyścigi
Rok Wydania: 2001
Obsługuje: VMU, 1 player, Jump-Pack
Memory Card: 24 bloki
 + Mega prędkość  -Żywotność
+ Triki  -Schematy grania
+ Klimat "dryndy"  -z czasem nuda...
   
GRAFA

 

MUZA

 

MIÓD

 

OGÓŁEM  7.5 / 10 
Moim Zdaniem:

[Micgal]

Oj tak ta gra to wielki szczękoopadacz. Kiedy nabyłem deceka odpaliłem CT i przez pół godziny miałem wiecznego banana na ryju. To właśnie dzięki tej gierce nigdy nie zwątpiłem że kasa na dc nie poszła w marne. Ta grafa, ten speed, a przede wszystkim ten miód wylewający się z telewizora, którym chyba puchatek by się najadł. To jest MUST HAVE na dc i tyle!!! OCENA 9+

 

Copyright C 2002-2003 M@jk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Site design by LaGranda. Best view 1024x768