RECENZJE
NBA Hoopz [ by Pl@ymoth
]
|
Zapewne wiecie, że monopolistą wszystkich koszykówek jest seria Segi Nba więc do Nba Hoopz
podchodziłem z dystansem...
Czy widzieliście kiedyś koszykówkę Arcade’ową? Zapewne nie. Jeżeli
tak to zapewne to się okazało niezłym „kiczem”...
Na czym to polega
Zapewne pytacie o co chodzi z tym koszem arcade’owym?. Otóż polega
on na tym ,że dobierasz sobie dwóch qmpli z danego zespołu
(Oczywiście zespoły i zawodnicy są oryginalni) i walczycie z trzema przeciwnikami. Mówiąc prościej
trzech na trzech. Przypomina to troszkę grę podwórkową...
Ach ten Hoopz...
Firma Midway starała się udowodnić jak może być miodny kosz. Duży nacisk Midway
nałożył na to aby te klasyczne „wsady” były jak najmiodniejsze.
Tych „wsadów” jest niezliczona ilość, a co za tym stoi – że miodność „tryska strumieniami” . W ten sposób gra zyskuje oryginalność. Co można powiedzieć
o zasadach? Zostały lekko zmodyfikowane. Mianowicie w przypadku prawdziwego kosza faul na przeciwniku kończy się się porażką – wyrzutem z bocznej linii bądź w przypadku rzutu zawodnik zostanie sfaulowany to rzuty osobiste natomiast w Nba Hoopz dostajesz przewinienie, w przypadku pięciu przewinień przeciwnicy dostają magiczny rzut osobisty w przypadku trafienia
owocuje trzema punktami i z bocznej linii rozpoczną nową grę. Istotnym jeszcze „olanym” przepisem jest że sędzia nie uznaje bocznych i centralnych linii i tzw.
Strefy (czyli jak swój zawodnik wyjdzie ze swojej połowy i ponownie wróci). A reszta przepisów zachowano w
oryginale.
W czym się bawimy...
Teraz szybciutko objaśnię wszystkie tryby i na czym one polegają.
A mianowicie menu składa się z siedmiu podtytułów. Pierwszy tryb to „Quick
Start” – możemy zagrać sparing z komputerem bądź nawet z trzema kolesiami.
Drugi tryb to „Season” czyli liga, a ta liga dzieli się na poszczególne konferencje. Trzeci tryb to „Tournament” – czyli turniej kto lepszy. Czwarta to „Mini Games” specjalne zadania np. dwadzieścia jeden bądź rzuty za trzy punkty. Potem to „Options”, „Customize” i „Load/save” – tego nie będę tłumaczył bo to są nie tak ważne rzeczy….
Grafa i Audio
Otoczenie – czyli publiczność, publiczność jak to w Dreamcaście bywa –
to są oczywiście poruszające się makiety. Natomiast Grafika zasługuje na pochwały. Animacja „siedzi” w 50-60 fps-ach i nie zwalnia. Tylko minusem musi być wspomniana widownia. Co do dźwięku to jest sprzeczna sprawa. Z jednej strony dobre kawałki lecą podczas „łupania” ,a z drugiej strony zawodnicy mają ciągle te same przyśpiewki. Ogółem grafika i dźwięk jest ponad średnią.
Jak na możliwości naszego „makaroniego” grafika jest ładna tylko trochę gorzej z tym dźwiękiem...
Miodność
Najważniejsza cecha całej gry. Bez niej gra straciłaby sens. Jak jest w przypadku Nba Hoopz? Czy podobają się wam extra wsady do kosza na wysokość trzydzieści metrów, kompletne olewanie przepisów i możliwość zrobienia mega sztuczek?. Bo mi się okropnie to podoba. Ta gra powinna otrzymać order w dziedzinie śmiechu. Ile ja się przy niej uśmiałem.
Pamiętajcie jak zagracie z qmplem jest dwa razy większa zabawa. Gra naprawdę powala na kolana...
Ocena
Dla mnie gra Nba Hoopz jest lepsza niż seria Segi Nba. Najważniejszą
Stroną dla mnie jest miodność – dopiero potem grafika i muzyka. Nba Midway zasługuje na najbardziej miodnego „koszaka” wszechczasów. Przez pierwsze piętnaście minut powala na nogi. Gra jest warta zainwestowania. Jeżeli ktoś kupił niedawno deceka i nie ma co z czasem robić to gorąco polecam!!!
Bo to jest ogromny „pożeracz” czasu....
Moim Zdaniem:[M@jk]
Sega Mega Drive i NBA JAM - to były czasy..., teraz mamy DeCe i
wspaniały NBA Hoopz podtrzymujący ten wspaniały klimat "erkejdowego
kosza". Cieszy fakt wrzucenia wyjątkowo dobrze udanych mini-gierek. Po raz
kolejny (jeśli brać pod uwagę koszykówkę), producenci polecieli sobie z ilością
bloków potrzebnych do zrobienia sejwa (160!). Płonąca piłka rządzi! i pamiętajcie
że najlepiej gra się z 2 lub 4 kumplami naraz!.
MOJA OCENA 8
|
|