RECENZJE
Ikaruga [ by M@jk ]
|
"To już koniec, nie ma już nic" - tak oto można w skrócie
powiedzieć o ilości gier jakie mają się jeszcze ukazać na Dreamcast`a :( (oj przepraszam ukarze się jeszcze King Of Fighters 2000, ale to chyba marna pociecha). Ikaruga jest w pewnym sensie pożegnaniem SEGI dla fanów
Dream`a, już na początku trzeba przyznać iż pożegnanie to jest niezwykle udane!. Początkowo Ikaruga zwać się miała Project RS-2, i miała być nieoficjlanym sequelem jednego z najwspanialszych shooterów 2D:
"Radiant Silvergun" (Sega Saturn). Jak się ukazuje omawiana obecnie Ikaruga podtrzymała poziom poprzednika - mało tego! moim zdaniem totalnie go zdeklasowała !. Jedną z głównych tego przyczyn jest fakt wprowadzenia całkowitej innowacji jeżeli chodzi o sam system gry; Otóż stateczek który mamy przyjemność prowadzić posiada dwa oblicza: Ciemne oraz jasne, które możemy zmieniać w czasie walki powietrznej w dowolnej chwili za pomocą przycisku B. A po co nam te dwie "strony medalu" ? - otóż przeciwnicy dzielą się również na dwie strony (ciemną i jasną
ofkoz) i jeśli naparza w nas jakiś wysłannik ciemnej strony - my zmieniamy swoje oblicze na ten że kolor i ze spokojem pobieramy pociski wystrzeliwane przez przeciwników niczym Pac-Man swoje żółte kuleczki - tym samym ładując
power`upy, dla mnie rewelacja!, podobnie ma się sprawa z statkami "jasnymi" tutaj również zmiana na ten sam kolor powoduje ładowanie super ataku, do zniszczenia naszego statku dochodzi gdy np. pociski ciemne zetkną się z naszym statkiem gdy jest jasnej "fazie" (lub na odwrót
ofkoz). Niby zasada jest prosta - lecz jeśli drogi graczu zobaczysz jak to wygląda "w praniu" i jaką wywołuje adrenalinę uznasz że zmiana standardowego stylu gry to strzał w
dziesiątke.
W sumie w grze nie znajdziemy innych rodzaji broni czy też dodatkowych "dupereli" dopakowujących nasz pojazd, jedyne co nam zostało dane to perfekcyjnie opanowanie zmiany "skóry" i ostre strzelanie. Pod koniec każdego z etapów, których nie jest zbyt wiele (5) mamy tradycyjnie
boss`a, nie jest to zwykły boss, na którego to zwykle wystarczyło odpalić kilka super strzałów i było po sprawie
(Vide - Zero Gunner2), tutaj gwarantuje wam że naprawdę ostro się namęczycie z pokonaniem kolejnych "strażników końca etapu". W grze oprócz standardowego
"Arcade Mode" mamy również Score Attack (czyli gra głównie do nabicia jak największej liczby punktów, najłatwiej za pomocą tzw. Chain`ów) oraz Practice (Gdzie możemy ze spokojem (czyt. bez ograniczenia liczby "żywotów") przećwiczyć każdy z dostępnych etapów na każdym poziomie trudności)
Nie zapomniano również o drugim graczu!, gra we dwóch znakomicie się sprawdza dzięki kooperacji ze sobą; np. jeden
koleś leci "jasnym" statkiem i osłania drugiego przed atakami takiegoż koloru, tym samym ładując swój super - atak, drugi natomiast strzela ile wlezie we wszystko co tylko nadleci. Jeśli chodzi o grafikę - to chyba nie widziałem (a muszę powiedzieć ze "dużo widziałem") drugiej tak pięknej strzelanki scrollowanej czy to salonach, czy na konkurencyjnych platformach, przepiękne wybuchy - znakomicie wyrenderowane tła, i wyjątkowo wyrazista jakość obrazu, to wszystko sprawia że aż chce się przechodzić wszystkie pięć etapów (co wcale nie jest proste) kilka razy. Muzyka również nie od staje od reszty i jest naprawdę kawałkiem dobrej roboty, ba! dodać muszę że nawet mój ulubiny Rez nie powstydził by się niejedną
ścieżką dźwiękową z Ikarugi. Nie ma gry idealnej i bez błędów oczywiście... i tak Ikaruga ma jedną wadę która nie pozwala dać mi jej "dychy" Pole widzenia! - w grze mamy nawet do wyboru 3 rodzaje;
-dwa w których nasz stateczek leci w górę ekranu, ok. tylko "szkoda" że po bokach tegoż ekranu mamy cholerne czarne prostokąty (w pierwszym przypadku duże, w drugim nieco mniejsze)
-trzeci natomiast obserwujemy nasz statek w FULL SCREEN`ie ale niestety lecący w bok :( sytuacje może jedynie ratować fakt obrócenia telewizora bądź łba o 90` (wersja dla bardziej leniwych). Myśle że to
wszystko co można o tej grze napisać resztę musisz sam ZOBACZYĆ !!! drogi graczu. Jak widać na Dreamcast`a można robić nadal dobre gry - szkoda jeno że już takowych nie ujrzymy ;(, tak czy owak dziękujemy! Chyba nie muszę nikomu dopowiadać że jest to puzycja obowiązkowa dla każdego posiadacza DC, i niech załują ci którzy pozbyli się już maszynki z zakręconym logiem że nie ujrzą już
IKARUGI...
|
|