SEGA DREAMCAST SITE

RECENZJE
Ikaruga [ by
Hunter -X- ]


Pośród czterech wysp Japonii, główna zawiera małe miasto znajdujące się na samym końcu znane jako "Horai". Kilka lat temu, tajemnicza żółta kamienio-podobna substancja, zwana "Ubusunagami-Ouki-no-Kai", została wykopana z nizinnych wykopalisk. Kiedy spotkano się z nim po raz pierwszy przez kobiecego władcę "Horai-Tenlow", ludzie domagali się by moc tego kamienia była używany przezeń sam i....I PRZEZ NIĄ. Niedługo po tym kamień zwany "Siłą Bogów" ukrywany przez cały ten czas został zabrany przez "Jinzu"; grupa ludzi, którzy fałszywie powiedzieli, że pochodzą z "Organizacja Demokratycznej Unifikacji ". Gdy organizacja wkroczyła na terytorium „Horai” cały obszar został otoczony przez wioska a ludzie ciemiężeni. Zdarzyło się to w centrum miasta gdzie znajdowała się "Wieża Imperium Horai", skąd "Tenlow" kontrolował krajem i podejmował ważniejsze decyzje. Wkrótce po tym jak grupa rebeliantów zwanych "Tenkaku" użyła latających statków zwanego "Hitekkai" by wywołać wojnę przeciwko Jinzu i by wyzwolić "Horai". Jednakże wraz z rozwojem walki ,"Tenkaku" zaczynało tracić swoją siłę militarną i było bliskie całkowitej anihilacji. Cudem, jeden młody człowiek przeżył katastrofalne wydarzenia! Nazywał się "Shinra". Udał się z powrotem do "Horai" w rejon walki o wyzwolenie, tylko po to by znowu zostać zestrzelonym nad niedaleko położonego miasta o nazwie "Ikaruga" pełnego ludzi wygnanych przez nowego władcę "Horai". "Shinra" wkrótce spotyka mędrca wioski zwanego, „Kazamori”, który leczył jego rany po katastrofie lotniczej. Po długim czasie, wraca do pełni sił i informuje "Kazamori”, iż musi powrócić do swych obowiązków. Którymi są przywrócenie dobrego imienia "Horai", oraz przywrócenie stolicy do dawnej świetności. Jednakże ludzie zamieszkujący wioskę nie mieli żadnego uzbrojenia. Więc postanowili podarować mu "Ikaruga" latający statek, skonstruowany przez nich, musi teraz powrócić do "Wieży Imperium Horai" gdzie wszystko się zaczęło.

Powrót do przeszłości…
Historia strzelaninek typu Ikaruga miała swoje początki jeszcze w salonach
gier, gdzie to stały kolosalne automaty oblegane całymi dniami przez rzesze
graczy pragnących spróbować swych sił w najnowsze tytuły. Ikaruga jest
właśnie jednym z takich tytułów, który dostał szansę wydostania się z
drewnianego pudelka i pod postacią srebrnego krążka dotrzeć do naszych domowych
konsolek. Grę wydano w pierwszej kolejności na Dreamcasta i jest ona dostępna
jedynie w KKW (Kraju Kwitnącej Wiśni), jak i na najmłodsze dziecko
wielkiego N czyli Gamecuba. Ten ostatni może się pochwalić wersją jak i
Japońską tak i Amerykańską. Ikaruga ukazała się na DCka już po okresie tzw.
"śmierci" owej konsoli pokazując jednak, iż nasza poczciwa konsolka nadal zipie
i nie ma zamiaru się poddać.

Trójwymiarowe 2D...??
Co do grafiki nie można mieć żadnych zastrzeżeń stoi ona bowiem na bardzo
wysokim poziomie i rzec nawet można, iż wykorzystano 100% możliwości konsoli
jeżeli chodzi o ten rodzaj generowania grafiki. Wykonanie jak i samego statku
tak i otaczających nas budowli jest na bardzo wysokim poziomie. Na pochwałę
również zasługuje wygląd świata pod nami, który, mimo iż martwy potrafi
zachwyci swym wykonaniem i dbałością o szczegóły. Wygląda przeciwników jest
bardzo interesujący i zarazem innowacyjny. Efekty wizualne biją po oczach swoją finezją i mocą wizualną. Wykonano każdy element tego świata z wielką precyzją i zamknięto w środowisku 3D... mimo iż nie można tego nazwać pełnym trujwymiarem to w scenkach przerywnikowych między chapterami i walkami z bossami widać, iż wszystko jest przestrzenne. Na duże brawa zasługuje wykonanie bossów każdego etapu jak i kompletu bossów końcowych, poziom ich detali oraz pomysłowość, z jaką są wykonani zasługuje na duże brawa. Niestety taka ilość detali ciągnie za sobą konsekwencje, w tym przypadku jest to mały spadek frameratu podczas eksplozji końcowych bossów :), co jednakże można uznać za
efekt celowy, mający za zadanie przedłużenie chwili euforii po udanej walce
z niebagatelnie trudnym przeciwnikiem.

Bojowy taniec...
Muzyka w grze tego typu odgrywa dość dużą rolę, jej zadaniem jest wprowadzenie
nas w klimat rozgrywającej się ma ekranie batalii, oraz umilenie samej gry.
W Ikarudze mamy dziesięć utworów, które towarzyszą nam po kolei przez
wszystkie etapy rozgrywki. Zaczynając od spokojnych rytmów poprzez coraz
szybsze i mocniejsze brzmienia aż do mocnych utworów rozbrzmiewających bojowymi
melodiami motywując nas podczas walk z bossami. Najciekawsza rzecz, jaką
zauważyłem graj w Ikaruge to, że po wyłączeniu konsoli przypomnienie sobie
rytmu danego utworu jest niemożliwe lub bardzo trudne. Co daje nam do
zrozumienia, iż muzyka była stworzona jedynie jako tło całej akcji, mając na
celu umilenie zabawy a nie przeszkadzanie w niej. Utwory można słuchać po
tysiąc razy a i tak za każdym razem znajdujemy w nich nowe brzmienie. Co do
dźwięków towarzyszących nam w czasie gry nie mam żadnych zarzutów, lekko
przypominające stare dobre czasy z salonów arkadowych, lecz spełniające
standardy graczy 21 wieku.

O grze słów kilka...
Strzelaninki arkadowe istnieją od niepamiętnych czasów, w dniu dzisiejszym wydaje
się nam, że nie jest w stanie nas już nic zaskoczyć w tego typu grze a tu jednak
nie. Ikaruga jest pełna innowacji i odejść od standardów serii Nie zobaczymy
tutaj latających puszeczek z paliwem czy kryształków z powerupem Gra stworzyła
swój własny system zdobywania specjalnych zdolności, twórcy wpadli na pomysł
wykorzystania energii Yin i Yang (Dobro i Zło), obrazujące w starożytnych legendach
walkę dobra ze złem. Zapytacie, więc co to ma wspólnego z grą, więc odpowiadam,
w okresie wojny, w którym rozgrywa się gra, podstawowym wyposażeniem militarnym
były statki "Hitekkai" posiadające jedną z tych mocy Yin lub Yang, lecz powstał
równie jeden statek, który posiadał obie te moce, zwał się "Ikaruga". W grze
zależnie, z jakim przeciwnikiem walczymy taką moc możemy wykorzystać np.: gdy
walczymy z myśliwcem z mocą Yang to możemy absorbować jego pociski w postaci
Yang, lecz wtedy nasze ataki na niego są o wiele słabsze. Pokonując przeciwników
możemy tworzyć swego rodzaju łańcuchy, czyli gdy niszczymy trzy statki białe i
następnie trzy statki czarne, zyskujemy kolejne ogniwa łańcucha mnożąc w ten
sposób ilość punktów razy ilość ogniw.

Na koniec sapnięć kilka...
Ikaruga zdecydowanie i jednogłośnie zasługuje na miano najlepszego shootera na
DC, wprowadziła swą obecnością powiew świeżości do gatunku, w którym myślano,
że nie może już stać się nic nowego. Mimo iż gra sama w sobie ma bardzo wysoki
poziom trudności i z początku może odstraszyć (tak było ze mną), wciąga swoją
finezyjnością i grywalnością, porywając nas w świat, którego od tak dawna
szukaliśmy. Miejmy nadziej, że kolejne dwa shootery szykujące się w niedługim
czasie na DCka pójdą w ślady Ikarugi i postarają się, chociaż w niewielkim
stopniu jej dorównać. Grę gorąco polecam, mimo iż dostępna jest jedynie w
wersji krzaczkowej.




Producent: Treasure
Gatunek: Strzelanina
Rok Wydania: 2003
Obsługuje: VMU, 1-2 player, Jump-Pack
Memory Card: 34 bloki
   
GRAFA

 

MUZA

 

MIÓD

 

OGÓŁEM  9 / 10 

 

Copyright C 2002-2003 M@jk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Site design by LaGranda. Best view 1024x768