Sportowy oddzial Segi: Sega Sports, stara sie zapewnic posiadaczom DC mozliwie duzo gier sportowych. Mamy miedzy innymi: kosza (Nba2k), futbol (Nfl2k), baseball (Wsb2k), tenis (Virtua Tennis), nie moglo wiec zabraknac hokeja. 
Ten "zimowy" sport, jak wiadomo, uwielbiaja szczegolnie mieszkancy Ameryki Polnocnej i tez wlasnie dla nich docelowo Nhl2k bylo tworzone (podobnie jak futbol amerykanski, czy baseball). Dopiero "przy okazji" Sega liczyla na sprzedanie "kilku" kopii tejze gierki w Europie. 
A zeby sprzedac u nas przecietnemu Europejczykowi hokej (nie mowiac juz o nfl czy baseball) to gra musi byc bardzo dobra... (pilki nozne to nawet ochlapy ludziska lykaja jak pelikany :-) 
Dobra, pewnie to wszystko wiecie. Jak wiec wyglada sprawa z Nhl2k na nasze DC ?? 
Na poczatku gry wita nas przykra niespodzianka. Gra wymaga az 145 blokow na karcie VMU, aby zapisac stan gry. Malo tego, dochodza jeszcze kilku/kilkunasto blokowe sejwy na transfery graczy, ustawienia opcji, itp. W sumie pelen sejw z Nhl2k oscyluje blisko 200 blokow na karcie. Jak wiadomo, standardowa VMU do DC ma 200 blokow pojemnosci, wiec aby czerpac pelnie frajdy z gry musimy nasza cala memorke poswiecic... Podobna sytuacja byla z Nba2k i pewnie tez jest z innymi grami z "2k" w tytule. Troche to nieladnie ze strony Segi, nie wierze, ze nie dalo sie tego upchac chocby na 50 blokach. Chyba Sega Sports swoimi gierkami chciala napedzic zbyt dla kart pamieci dla DC. Dobra, mowi sie trudno, nie sejwujemy i brniemy dalej. Wita nas ladne menu z animacjami w tle. Szybki meczyk, sezon, play-off, obsluga VMU, kredyty. To juz tak objechany schemat, ze nawet nie bede tlumaczyl co jest co. Hmmm, co jest wiecej w tej grze ?? Nhl2k mile zaskakuje iloscia dostepnych opcji. Mozna wybrac uniformy graczy, wymieniac graczy, przegladac kompletne statystyki, zmieniac liczne parametry gry (np. foule, spalone, bojki na lodzie, sedziowanie, tempo gry, trudnosc gry, dlugosc czasu gry, karne, glosnosc muzyki i wszystkich efektow dzwiekowych), wybrac sklad zawodnikow na mecz taki jaki chcemy i jeszcze mozemy zrobic kilka innych rzeczy. Do dyspozycji mamy wszystkie druzyny Narodowej Ligi Hokeja wraz z aktualnymi skladami. Gra posiada licencje, takze wszystkie nazwiska graczy sa oryginalne, to samo druzyny, ich logosy, itp. Duzym plusem gry jest to, ze przy nazwisku gracza mamy podany jego wzrost, wage, a takze wykonane w ladnej rozdzialce, foto-realistyczne, zdjecie facjaty. Musze tu zaznaczyc, ze Mariusz Czerkawski z NY Islanders bardzo ladnie wyszedl na fotce (prosze mnie tylko nie posadzac o jakies dziwne upodobania seksualne... ;-) A jak wyglada sama gra ??? Sterowanie jest bardzo proste. Podanie, przyspieszenie, strzal - to w ataku. Te same klawisze, tylko naturalnie inne funkcje - w obronie. Gra sie szybko, nawet bardzo. 2-3 szybkie podania i juz jestesmy pod bramka przeciwnika. Raptem kontra i sytuacja sie odwraca. Jak juz sie wczujemy i troche ogramy to bramki sciela sie gesto. Nhl2k przypomina hokejowy produkt EA Sports - Nhl2000. Kto gral w Nhl2000 to poczuje jakby gral w prawie te sama gre. Na lodzie oprocz goli zdazaja sie take bojki. To juz chyba staly element hokeja i gier o nim. Ponoc jakas organizacja starych prochw w Usa chciala spacyfikowac, ktorys z hokeji (nie pamietam, chyba chodzilo o EA Sports), narzekajac jakoby to uczylo dzieci juz od malego agresji w sporcie i braku gry fair-play. Hehe.... naiwniaki :DD Oprawa graficzna jest po prostu dobra. Nie zachwycila mnie niczym nadzwyczajnym, ani nie zasmucila swa jakoscia. Jest to po prostu to czego mamy prawo wszyscy wymagac od 128-bitowej konsoli. Ladne zblizenia na zawodnikow w hi-res'ie, replaye, szybka animacja i w sam raz jej plynnosc. Podobal mi sie efekt "rycia" tafli lodu przez ploze lyzwy hokeisty. Kapitalnie wyglada ten opadajacy szron. Krazek jest dobrze widoczny, bo jeszcze podswietlony obwodka wokol niego. Strona audio takze jest ok. Na poziomie EA Sports (no moze ciut gorzej, EA zawsze mialo boskie audio). Sa nawet te fajniuskie organki wygrywjace coraz szybszy rytm ! Rzemieslnicza robota. Coz mozna o grze jeszcze powiedziec. Hmmm, ja dlugo w nia nie gralem bo szybko sie znuzylem. Czulem, ze kiedys w to dluuugo gralem (vide seria Nhl EA Sports). Nie mialem okazji zagrac z kumplem na 2-och, a to z pewnoscia podniosloby atrakcyjnosc gierki. Jesli nie graliscie w hokeje elektronicznych czarodziejow z Kanady, smialo atakujcie Nhl2k (w takim wypadku dodajcie oczko do grywalnosci !). Jesli jestescie wogole spragnieni hokeja - nie ma mowy, aby sie rozczarowac produktem Segi. A jesli nuzy juz was ta pogon za krazkiem na lodzie to darujcie sobie. Jest przeciez cala masa gier na DC tak oryginalnych, ze na pewno nie graliscie w nic podobnego na innym sprzecie.