AM2 - ziomale od serii Virtua Fighter, F355 i wielu innych, wspaniałych gier... Jak dla mnie - magicy kodu. No i co oni tam ostanio nam, DeCekowcom, wyczarowali? VF4? Nieee :(((. Strzelaninkę FPP/TPP pt. Outrigger, będącą portem z automatów. Gra wzorowana na Q3 i UT, ale czy lepsza od pierwowzorów? Shakkall obczaił i zrecenzował :))

Grę otwiera typowe dżapańskie intro, przedstawiające głownych bohaterów i głownego "big bad madafakę" :). Przejdzmy do menu. Naszym oczom ukazuje się całkiem ładne menu, a wnim: Tryb Arcade, Misje, Opcje itp. Ciekawostką jest to, że możemy stworzyć swego wymiatacza, jednak nie od podstaw. Możemy mu wybrać kolor munduru i poszczególne elementy uzbrojenia. Naszym celem jest dekapitacja terrorystów. Na dzień dobry mamy do wyboru 4 zawodników, każdy posiada tylko 3 bronie: szybką i słabą (np karabin maszynowy), wolną i mocną (np wyrzutnia rakiet) i granaty (lub coś w tym stylu). Czysty Arcade, dla jednych wada a dla innych zaleta. Dla mnie - ani ziębi ani grzeje. Nie zabrakło również powerupów - jest apteczka, zbroja, jest i coś na kształt Quake'owego Quada :). Na początku napisałem, że jest to strzelanina FPP/TPP. Tak to prawda. Jak więc sprawuje się tryb TPP? Hmm, napewno dużo gorzej od tradycyjnego, gra się o wiele trudniej, jednak jak ktoś lubi... Bardzo ciekawie przedstawia sie tryb misji. Dane nam będzie rozbrajanie min, zbieranie monet a przede wszystkim - rozpierducha terrorystów :))). Co parę misji dostajemy jakiś bonusik, karabin, granatnik itp :)). Na samym końcu czeka na nas zakuty w stal ankelfaka. Niom, tak to po krótce wygląda. Żeby nie było tak różowo, trza by wywalić na wierzch jakiegoś babola - sterowanie. Mimo, że mamy do wyboru kilkanaście możliwych wariantów, bardzo trudno jest znalezdz ten wlaściwy. No ale tak to już jest z FPP na konsoli... Na szczęście gra obsługuje tandem klawera+mysz, ale osobiście nie testowałem tego zestawu. Przejdzmy do wykonania. Tak, engine jest kozacki jak mało który na DeCeku.Postacie są ładnie, mangowo wykonane. Areny... Uhh one są bardzo ładne! Rzeźby w mieście Azteków, piękne efekty świetlne... Ale to jeszcze nic, gra działa w ramce (60 klatek na sekunde!)! Bije na łep Q3 i UT pod względem speedu działania! Ha, powiem więcej, nawet podczas gry na splicie na 4, gra działa kozacko płynnie! Polecam do multiplaya! Może na koniec coś o muzyce. W tle przeplataja sie jakieś tam bondowskie klimaty, ale tego sie praktycznie nie słucha (nie ma na to czasu). Jednak muza nie przeszkadza i pasuje. Efekty dzwiękowe również pasują do klimatu, fajnie brzmi karabin maszynowy :)).

Komu polecić tę grę? Każdy FPP maniak powinien spróbować, być może przypasi mu ten Arcade'owy klimat, gdyż Q3 lub UT to nie jest. Maksymalne uproszczenie jest dla jednych plusem, dla innych minusem. Napewno jednak jest to solidnie wykonana gra, w którą warto zagrać, przynajmniej by zobaczyć najbardziej kozacki engine na DeCeka. Bierzcie, bo warto!