RECENZJE
Project Justice (Rival Schools 2) [ by Equimanthorn
]
|
Dawno temu, kiedy jeszcze wielu z Was myslało ze dzieci przynoszą bociany w odleglej Japonii
miala premiera gry Rival Schools na sw. pamieci PSX'a. Gra byla typowo "japonska".
Tony tekstu w postaci "krzaczkow", manga wylewajaca sie z każdego kroku -
japończycy to lubią.
Przyszedl rok 2000 i panowie z Capcom'u postanowili uraczyc posiadaczy Dreamcast'a kolejna bijatyka
3D. Czym własciwie jest ta kolejna gra na DC ? Historia opowiedziana w grze
własciwie głupsza być nie mogła - a sam tytuł mówi sam za
siebie: Rywalizujace Szkoly. Sportsmeny kontra gangole kontra nauczyciele
? Tak i do tego jeszcze wiecej!
Wpierw zajmnijmy sie postaciami, a jest ich calkiem sporo, bo az 29 (w tym 11 ukrytych), ktore do tego
dzielą się na poszczególne szkoły. Tak jak wspomniałem wcześniej
mamy tu trójke nauczycieli (czy ktos lubi swych nauczycieli ? :), Momo, ktora na oko ma 12 lat i walczy
rakietą tenisową (sic!), Egde - typowy szkolny deal'er z nożem w kieszeni, basebalista, pilkarz Roberto (dumne
imię nasuwające skojarzenia z panem Carlosem:) i do tego wielu innych...ufff! Jak widac
plejada aktorów tego dramatu jest dość rozbudowana, ale niestety
system walki juz nie.
Do dyspozycji mamy tylko 4 ataki (dwie raczki i tyleż samo nóżek), ktore w miare
możliwości można łączyć w jakieś mało wymyślne combos'y.Ataki specjalne i
projectile opierają sie na systemie pół i ćwierć kółek itd (wiec
skojażenia z bijatykami 2D sa calkiem na miejscu). Ciosow jest tak samo
mało co aren (tylko 9!) wiec walki sa strasznie schematyczne.
Gdyby nie juggle. Wlasnie juggle w połączeniu z air recovery
ratują system walki. Walki w powietrzu sa bardzo dynamiczne a ilosc hit'ow,
które idzie nabić jest ogromna (dajmy na to 8 ataków + 14 hit'owy specjal).
Czy to wszystko ? Nie! Mamy jescze do tego ciosy druzynowe, ktore mozemy odpalic po
naładowaniu się paska GUTS na level 2 (po prostu zwykly power meter,
tyle ze inaczej nazwany). Po trafieniu takim ciosem dołącza do
nas koleżka (lub koleżanka) i o wspólnych siłach katujecie delikwenta,
ewentualnie korzystając z jego pomocy możesz uzupełnic nieco
poziom życia lub kolejne levele do paska specjala (a także oba ostatnie naraz!) A zeby oponent nie
czuł sie zbyt pewny siebie podczas trafienia, mozemy przerwać jego atak i
zcancelować go drugą postacią! Tak, ale na tym jeszcze nie koniec. W koncu do walki staje 3 na 3 wiec mamy i
mozliwosc... odpalenia super team attack'u wszystkimi trzema postaciami,
owy super jest bardzo miły dla oka i powoduje wysokie obrażenia u
przeciwnika. Wiec jak widac jest tego troche...
Kolejną ciekawą rzeczą jest tryb Nekketsu Nikki. Jest to tryb w
którym tworzymy własnego zawodnika, a następnie poruszamy się
tą postacią na planszy ( coś jak "Monopol" ). Tak zbieramy
"doświadczenie" , uczymy się kolejnych ciosów, gadamy z innymi
postaciami... Pozniej tak wykreowaną postacią gramy w "normalnych"
trybach... Po prostu gra w grze!
Jak na razie praktycznie same zalety, ale i wady też sie znajdą.
Grafika nie jest szczytem mozliwosci DC, a postacie sa jakby wyciosane
tąpą siekierą ze starego drewna. Moze i to celowy zamiar, ale nie zbyt
miły dla oka. Tak samo jak muzyka ktora jest taka bez wyrazu (panowie!
posłuchajcie muzy z Guilty Gear X). Kolejny minus to areny (pomijajac ich mala ilosc)
które choć wydają się byc ładne i trójwymiarowe to w istocie
to tylko złudzenie Walczymy bowiem na kwadracie o nie konczacych sie bokach, wiec nigdy nie dojdziemy do murku, sciany, siatki itp. Wielka
szkoda, bo mogło byc ciekawie (widzieliście akcje w stylu DOA2? Jeden koles podrzuca wroga, a drugi wywala go z dachu...piekne
).
Podsumowujac gra ma wiele zalet (tryb Nekketsu Nikki, juggle, ataki druzynowe
) ale również kilka mniej lub więcej drażących wad (oprawa audiowizualna,
momentami infatywnosc), ale jesli sie przekonamy do tej gry mozemy cos z niej wydobyc. Nie mowie ze to drugie dno, ale fani bijatyk 2D napewno
znajda cos dla siebie. Natomiast fani Soul Calibur'a, Dead od Alive 2 i wielu innych moga
poczuć sie zawiedzeni...
P.S.
Recenzja na podstawie wersji jap. Ocene dla wersji europejskiej wypadalo by obnizyc za brak trybu Nekketsu Nikki...wiec tylko 6.5/10
|
|