SEGA DREAMCAST SITE

RECENZJE
Rez [ by
M@jk ]


Podczas gdy omawiana obecnie gra pojawiła się w zapowiedziach - wzbudziła ona nieco kontrowersji a to za sprawą tego, że niby miała być grą inną niż wszystkie i że grafika, choć robiona była prostą metodą wektorową miała mieć to "coś" w sobie, co będzie przyciągać gracza na wiele godzin przed ekrany telewizora...

I tak nadszedł wreszcie dzień (początek 2002 r.), gdy wielka niewiadoma trafiła w moje łapska; hmmm? Pomyślałem, o co chodzi? Załączając pierwszy etap - po chwili jednak ocknąłem się z letargu i stwierdziłem, że jest dobrze!. Pierwszy kontakt z grą trwał ok. 4 Godzin, które minęły w zadziwiająco szybkim tempie - a to za sprawą pory dnia a konkretnie chodzi mi tu o noc! - Tak to właśnie w tej porze gra rozwija swoje skrzydła, ale o tym później. Na początek może kilka słów o samej grze oraz trybach występujących w niej. Tak, więc autorzy gry określili gatunek tej gry jako "music and rhythm - driven shooter" heh :) że co ? w istocie jest to prawda, ponieważ mamy tu muzę (i to dobrą) strzelanie, no i przede wszystkim JAAAAZDĘ! (ofkoz nie samochodem!) Jednak w rzeczywistości gra polega na odpowiednio szybkim i precyzyjnym namierzaniu przeciwników i niszczeniu ich w rytm muzyki Techno/Trance, poprzez odpalanie początek ich kierunku serii pocisków. Na początku gry do wyboru mamy kilka trybów:

 

  • Travelling – tzw. „Podróż”, możemy ze spokojem zaznajomić się z każdym z dostępnych etapów, bez obawy o to, że nas ktoś zniszczy (coś na wzór treningu)
  • Play Mode - Standardowy trybik; po ukończeniu jednego etapu otrzymujemy dostęp do kolejnego itd. (wyjątkiem jest tutaj poziom 5 – należy ukończyć poprzednie poziomy ze 100% skutecznością np. zestrzelonych przeciwników lub zebranych „dopałek”)
  •  Score Attack – Przechodzimy dany etap w celu zdobycia jak największej ilości punktów, w nagrodę otrzymujemy m.in. wpis na listę High Score lub nowe dostęp do nowych trybów gry

 

Oczywiście w miarę postępów w grze otrzymujemy kolejne tryby, co raz to ciekawsze no i trudniejsze rzecz jasna. Przejdźmy jednak do samej gry. Tak, więc jak już wspomniałem na początku grafika jest zrobiona metodą wektorową - i choć wielu osobom może to nie przypaść do gustu, to jednak w praktyce moi drodzy wygląda to rewelacyjnie i trudno uwierzyć, że to rzeczywiście, teoretycznie same wektory. No, więc lecimy sobie w głąb w pewnym sensie trudno określić, czego:) w każdym razie jest to coś na wzór wirtualnej wizji komputerowego świata, do póki na ekranie nie ma przeciwników w grze panuje spokój, emocje zaczynają się, gdy pojawiają się przeciwnicy - słychać w tle idealnie dopasowany sound track a do tego odpalone przez nas rakietki niszcząc przeciwników wytwarzają odpowiedni dźwięk pasujący do aktualnie odgrywanej muzy, dla mnie rewelacja w to trzeba po prostu zagrać no i przede wszystkim w... Nocy - TAK! To dopiero wtedy zaczyna się JAZDA!!! - Po prostu nie można przestać, grasz raz, drugi, trzeci i kolejny a godziny mijają!. Każdy poziom podzielony jest na 10 tzw. warstw, do których otrzymujemy dostęp poprzez namierzenie i zniszczenie przelatujących niekiedy satelitek, oczywiście na końcu każdego etapu czeka na nas... BOSS! (Yeah!) To także dzieło sztuki, walki z boss`ami są niezwykle ekscytujące! Każdego z nich niszczy się w całkowicie odmienny sposób i nie ma łatwo!. Podczas lawirowania poprzez kolejne etapy oprócz pokaźnej ilości przeciwników możemy natknąć się na satelity, czerwone oraz niebieskie punkty.

  • Satelity, – o których wcześniej wspomniałem potraktowane przez nas seryjką 7 rakietek pod rząd przenoszą nas na kolejną warstwę poziomu.
  • Czerwony punkt – Jest to tzw. Overdrive; Dostajemy go za dobrą i skuteczną naparzankę:), gdy np. zniszczymy potężne grupy statków pod rząd nie przepuszczając ani jednego. Odpalamy go za pomocą przycisku B (w przypadku PS2 - kółko) - w ten czas z naszego ciała wystrzeliwane są setki rakietek do wszystkich możliwych przeciwników, przydatne, gdy na ekranie jest duży tłok:)

 

  • Niebieski punkcik - Również możemy go dostać za "efektywną grę" a służy on nam do upgrade`u naszego ciała po zebraniu odpowiedniej ilości ciało zyskuje wyższy poziom i tym samym oddaje bardziej efektowne i efektywne strzały w przeciwników, do tego ma, co raz to inny wygląd no i wytrzymałość. Standardowo zaczynamy z poziomu drugiego; jedno trafienie przeciwnika w nasze ciało powoduje spadek o jeden poziom, dlatego też zbieranie niebieskich punktów jest niezwykle cenne.

 

Oczywiście gra nie przypadnie do gustu wszystkim, ponieważ oczywiste jest, iż nie wszyscy są miłośnikami muzyki Techno czy też Trance, natomiast nie od dziś wiadomo, jakiej grupie graczy REZ zdecydowanie się spodobał - to właśnie z tym związane wszelkie kontrowersje. Otóż osoby lubiące się rozerwać "Inaczej" stosują, Rez`a do uzyskanie większej... Fazy! (Trudno w to uwierzyć, ale taka jest prawda) już sama dłuższa gra w nią ją powoduje..., heh ale się rozgadałem:) na poboczne tematy. Pora coś powiedzieć również o różnicach między wersjami na konkurencyjne (niegdyś) konsole. Otóż obydwie wersje są niemal identyczne, widać jedynie z lekka podciągniętą animację oraz większą wyrazistość obrazu na konsoli marki SONY. Zauważyłem także, małe różnice w poziomie trudności (?) Otóż poziom 2 jest znacznie trudniejszy do ukończenia na PS2 niż na DC, z kolei sytuacja staję się odwrotna, jeśli mamy zamiar ukończyć 3 poziom – tu z kolei, gra na konsolce Segi stawia większe wymagania. Podsumowując, jeśli jesteś już znużony obecnymi produkcjami (jakże innowacyjnymi…), i szukasz czegoś innego i zarazem nowatorskiego – REZ jest najlepszym wyborem.

 

Producent: Sega / United Game Artists
Gatunek: Muzyczna Strzelanina
Rok Wydania: 2002
Obsługuje: VMU, 1-2 player, Jump-Pack
Memory Card: 8 bloków
+ Bardzo wciągająca (zwłąszcza w nocy) - Muzyka nie przypdane każdemu do gustu
+ Orginlany pomysł - Grafika z resztą też...
GRAFA

 

MUZA

 

MIÓD

 

OGÓŁEM  8.5 / 10

 

 

Copyright C 2002-2003 M@jk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Site design by LaGranda. Best view 1024x768