RECENZJE
Samba De Amigo 2000 [ by M@jk
]
|
Swego czasu gdy nowe gry na Dreamcast`a oglądałem jedynie za pośrednictwem stacji TV - GAME
NETWORK, trafiła się raz dość unikalna gra... bohaterami były dość
śmiesznie narysowane zwierzątka (główny bohater małpa w kapeluszu
wyposażona w... marakasy (?) ) w tle przygrywały kawałki karnawołowo -
dance`owe, wszyscy na ekranie tańczyli i w ogóle było wesoło :) ale pomyślałem o so chosi ? i jaka w tym wszystkim jest rola gracza ?!, odpowiedzią na wszystkie pytania był fakt iż osoba
prezentująca grę wywijała we wszystkie strony kastanietami lub jak kto woli marakasami mając przy okazji niezły ubaw. Hmmm czyżby ta gra rzeczywiście przynosiła tak wiele radochy ?! enyłej, jak zapewne się domyślacie jakiś czas później gra trafiła w moje łapska (początkowo
ver. jap.) z wielką niecierpliwością wkładałem krążek na trzpieniu Decka aż tu nagle... SAMBA!!! zadudniło w głośnikach od telewizora, hmmm spoko oby do zabawy nie był wymagany
"ONLY" zestaw marakasów, bo takowego nie posiadam :) na szczęście jak się okazało można grać i padem i
marakasami... co nie oznacza że pad w zupełności oddaje piękno tej przewspaniałej gry!!! co to to nie !, gra padem to powiedzmy ok. 50% całości z zabawy - aby w pełni rozkoszować się grą trzeba by było nabyć "pałeczki". Przejdźmy do samej gry: Po wybraniu trybu
Arcade, przed twoimi oczyma widnieje wybór poziomu trudności, a następnie wzrostu (istotne jeśli grasz marakasami -
bez znaczenia jeśli grasz padem :( ) następnie wybieramy piosenkę :) wow ! wybór jest dość szeroki i mało tego... w miare postępów w grze odkrywają się nowe kawałki, choć za muzyką Dance`ową za bardzo nie przepadam to zprezentowane remixy znanych przebojów (m.in. Sambe De
Janerio, Macarena, Take on Me czy też Tequila) naprawdę "dają radę", no cóż... wszystko spox ale jak w to się gra ?! tak więc podczas gdy nam muza przygrywa a na ekranie panuje ogólny Karnawał, w lewym rogu pojawiają się kulki które zmierzają w różne strony, które oznaczają jaki kierunek należy zapodać z marakasa (lub pada) od razu tłumaczę iż krzyżak odpowiada za ruchy lewego
marakasa, natomiast X,Y,B,A za ruchy prawego, na początek mogą być problemy rzecz jasna :D, ale potem to już tylko ostre naparzanie, zdarzają się również sytuacje że należy np. przytrzymać dany kierunek przez parę sekund lub okręcać marakasami w koło siebie - REWELACJA szkoda tylko że główny element zabawy w polsce nie jest oficjalnie dostępny :(( (widziałem na allegro za 120zł) Oczywiście skuteczność oraz technika naszej gry jest cały czas oceniana od A do E przy czym przy najniższej ocenie następuje natychmiastowy koniec gry...
Po za tym mamy do wyboru kilka innych trybów jak np. Challenge - gdzie czekają na nas zadania takie jak np. przejście jakiegoś utworu na ocenie A czy też nabicie 50.000 punktów podczas jednej gry. Tryb Party natomiast całkowicie rozróżnia wersję JAP. od USA otóż w japońskiej Sambie mamy grę w... siatkówkę :) a w amerykańskim odpowiedniku serię mini gier - które możemy traktować jako trening przed właściwą grą. Mamy oczywiście możliwość gry we dwóch; opcja ta rozwija skrzydła jeśli do walki staje dwóch równorzędnych graczy.
Gra strasznie wciąga, zawsze sobie mówisz: "Jeszcze tylko raz..." heheh tylko ten raz sie zmienia w drugi, trzeci, czwarty i... patrzysz a tu godziny mijają; wadą tak nadmiernie długiej gry jest mokry pad (ręce się pocą i to ostro :)) i ból rąk :) zagracie z 2 - 3 godzinki to zobaczycie ;)
Tak więc drogi czytelniku jeśli jesteś znudzony standardowymi grami jak Bijatyki,
Strzelanki, Przygodówki, Wyścigi itp. i szukasz czegoś "innego" nowego a zarazem rewolucyjnego Samba jest najlepszym wyborem :) na długie jesienne wieczory będzie jak znalazł - tak więc Samba !!!
|
|