RECENZJE
Soldier Of Fortune [ by Kayin
]
|
Soldier of Fortune - trzeci fpp na dreamcasta wyłącznie dla jednego gracza. Gra jest przede wszystkim znana ze swojego engine'a który umożliwia zadanie ran praktycznie w każdym miejscu na ciele. Jest naprawdę krwawo, trupy bez kończyn lub/i głow to normalka. Może trochę o fabule - jesteśmy członkiem grupy antyterrorystycznej, której celem jest nie dopuszczenie aby broń nuklearna dostała się w ręce terrorystów, tak mniej więcej się to przedstawia. SoF jest dość realistyczny, zbliżony do fizyki Half-Life'a. Przed każdą misją dobieramy ekwipunek z którym wyruszymy, wybór zwiększa się w miarę przechodzenia kolejnych plansz i tak wybieramy broń głowną, dodatkową oraz sprzęt typu: kamizelka, granaty (wybuchowe lub oślepiające), amunicja itp.
W poszukiwaniu głównego bossa wykonamy misje w różnych zakątkach globu, będziemy mieli okazję zwiedzać takie kraje jak: Afryka, Serbia, Niemcy czy Irak ,gdzie panuje wciąż nie obalony Saddam, na ścianach widnieją jego podobizny, a Irakijczycy skandują w walce jego imię. Grafika stoi na najwyższym poziomie, jest po prostu świetna (jak na dc). Przy takiej rozdzielczości ciężko obyć się bez skaczącej animacji, która zdarza się ale naprawde rzadko i co najważniejsze nie przeszkadzają w graniu. Niejednokrotnie ujrzymy scenki filmowe w trakcie misji, świetne jak cała gra a i często zmieniające bieg akcji. Dźwięk w postaci odgłosów wystrzałów, okrzyków wrogów czy zmiany magazynka niczym nie odbiega od reszty. Trzeba wspomnieć także o AI przeciwników, które za swoich czasów było naprawdę genialne. Wrogowie czają się na nas, chowają się, wołają o pomoc, chodzą na patrol - nie są bezmyślni jak to czasami bywa. Myśle, że czas na minusy... Pierwszy z nich to częste i śmiertelnie długie ładowania plansz przed każdym etapem misji. Przed każdym loadingiem spokojnie możemy włączyć sobie telewizor albo pójść coś zjeść. Drugi - najpoważniejszy, to brak trybu na 2 (lub więcej) graczy co za tym idzie ilość trybów rozgrywki ogranicza się tylko to Single Playera. Musimy zapomnieć więc o czajeniu się na kolegę ze snajperki, walkę drużynową czy inne. Mogę wspomnieć również o nie najłatwiejszym sterowaniu w przypadku grania padem, jednak według mnie nie jest to takie straszne, sam przeszedłem SoF'a padem kilkukrotnie i naprawdę nie trudno się przyzwyczaić. Podsumowując Soldier of Fortune to bardzo dobra gra dla pojedynczego gracza, gorzej jeżeli chodzi o double'a jednak polecam ją każdemu i zapewniam, że nie raz po ukończeniu będziecie do niej wracać.
Moim Zdaniem:[M@jk]
Kawał solidnego FPS`a, dzięki tej grze
poznacie bliżej anatomię człowieka :) latające kończyny i krew
rozbryzgująca ściany dają rade! (niewspominając o fachowym strzale z
"obrzyna" prosto w głowę). Niestety zabawę psuję (i to
baaardzo) potwornie długi loading, z drugiej strony zwiększa on czujność
podczas samej gry - każde twoje potknięnicie kosztować cie będzie
naprawdę kilka minute nerwowego wyczekiwania. MOJA OCENA 8-
|
|