RECENZJE
Stunt GP [ by Shakkall
]
|
Pamiętam, jak byłem mały, bardzo interesowałem
się modelarstwem. Szczególne kozackie (w moim mniemaniu) były modele sterowanie radiem, zwane na zachodzie
RC. Sam osobiście nigdy nie posiadłem takiego cacka, ze względu na cenę (co bardziej wypasione modele kosztowały ok. 500 zł). No i
minęło jakieś 10 lat, nastał rok 2k1 i Team17 (dev.) wypluł gierkę pt. Stunt
GP, czyli wyścigi modeli RC.
Team ten znany jest m.in. z fenomenalnych Worms'ów (choć już teraz nieco
"brazylijskich" i komercyjnych), nie mógł zawieść. Spodziewałem się hitu, a co dostałem? Grę naprawdę średnich lotów, może nie zasługującą na spuszczenie w sraczu, ale też nie wybitną.
Na początek wita nas kolorowe menu. Mamy do wyboru m.in. Karierę, Multi i parę innych. Wybieramy karierę, po czym ukazuje nam się wybór furki. Początkowo do wyboru mamy jedynie 2 auta, z czasem wybór będzie oczywiście
rósł. Przejdźmy dalej, do tras. Tych jest całkiem sporo, są raczej
nieźle powykręcane. Ciekawy jest patent z uzupełnianie "paliwa" w czasie jazdy. Za "paliwo" służą nam baterie. Na trasach są rozmieszczone swoiste
pit-stopy, w które należy wjechać by doładować bateryjki. Nasza furka ma dostępne
turbo, dzięki któremu to możemy ostro przygrzać, tym samym czyniąc ostre spustoszenie w pokładach energii :)).
Nie wspomniałem o jednym ważnym szczególe - o trikach. Na każdej trasie są porozmieszczane rampy,
quarter-pipe'y, dzięki którym to możemy walić triki. Niefartownie, ten element został paskudnie
spaszczony, dostępnych trików jest tylko kilka rodzajów, m.in. front-flip i
back-flip. Po wygranym wyścigu możemy sobie zakupić części do auta, co by je sobie bardziej dopasić.
Jednak ten element nie wnosi nic nowego do gatunku. Jeśli chodzi o bebechy, to GT3
to to na pewno nie jest, a szkoda :(((.
Przejdźmy może do wykonania. W grę grałem wcześniej na moim PieCu
(wysłużona, 5 letnia maszyna), byłem pod wrażeniem szybkości działania i dość ładnej grafiki. Pomyślałem więc, że na DeCeku to musi być wypas. Ależ się zawiodłem! Animka śmiga gdzieś w okolicach 20-40 klatek, przy czym chrupie
nie miłosiernie. Co prawda pop-up nie występuje, ale także i trasy nie mają jakiegoś wypasionego otoczenia. Na PC podobał mi
się light-sourcing, a na DC jest on w szczątkowej formie. W oczy razi dość niska rozdziałka niektórych tekstur. Na plus mogę zaliczyć animacje wozów. Fajnie wchodzą w zakręt i mają wypasioną, dyndającą antenkę :)))). Jednym słowem, port z PC niezbyt wyszedł tej grze na zdrowie, a szkoda :(. Może teraz
troszkę o dźwięku. W tle słychać ryk silników, pisk opon i odgłos wyginanej blachy.
Muzyczka też jest, a jakże :))). Co prawda, to prawda, że nic kozackiego w nasze uszy nie uderzy.
Nio, nadszedł czas na podsumowanie. Jak sami widzicie, Stunt GP niczym się nie wyróżnia, ot taki średniak. Komu tę grę polecić? a ujmę to tak. Jeśli masz mniej niż 10 lat i lubisz resoraki to
łykaj śmiało! Kolorowa grafa, jako taki speed, ogólna prostota - w sam raz dla dzieciaków. Jeśli jednak masz
więcej niż 10 latek, a strasznie chcesz się pościgać eRCekami, to najpierw łyknij znakomitego
Re-Volt'a, po SGP sięgnij w drugiej kolejności. A inni niech najlepiej najpierw zagrają w wyśmienite racery pokroju
MSR, F355, SEGA GT i wiele innych. Sorry, Team 17... :(
[M@jk]
Podobnie jak
Shakkall po Team 17 spodziewałem się znacznie więcej, zwłaszcza
że niegdyś na Amidze wydali oni podobną grę pod tytułem All
Terrain Racer (wg. najlepsze wyścigi na ten sprzęt) spodziewałem
się że "drużyna z nr.17 w nazwie" ztuninguje jedynie
grafę wg. potrzeb obecnego rynku gier, a samą rozgrywkę
pozostawi bez zmian - niestety zawiodłem się, zwłaszcza jeśli
chodzi rwącą animację (podobno w dalszych trasach jest lepiej)
i w ogóle wyścigi te są jakieś takie nijakie :), bez polotu i
zbyt "cukierkowate". Jednak są osoby, które tą grę
wielbią (Hi! Pavlik ;)) i zapewe dla takowych została wydana...
MOJA OCENA 6
|
|