RECENZJE
Tony Hawks Pro Skater 2 [ by Saimon
]
|
Pojawił się Tony Hawk 4 na PS2 i PSX. A my DeCekowcy w co mamy grać ? W Tony Hawk Pro Skater 2. Jak ta gra się spisuje ? Czy można w nią grać w dobie THPS ? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.
Po włączeniu gierki pojawia się super intro, w którym pokazane są najlepsze triki najlepszych skaterów. W menu mamy 7 opcji: CAREER
MODE, SINGLE SESSION, FREE SKATE, TWO PLAYERS, CREATE SKATER, PARK EDITOR i oczywiście
OPTIONS.
Zacznę od trybu CAREER. Tutaj wybieram jednego skater`a z 13 dostępnych. Mam tutaj takie sławy jak Eric
Koston, Rodney Mullen ( mój ulubiony skater) i oczywiście Tony
Hawk. Po wybraniu
skater`a ruszamy na podbój świata:). Musimy odblokować wszystkie trasy których jest 8. Aby odblokować te poziomy musimy zdobyć odpowiednią ilość kasy co czynimy wykonując różne zadania. Czyli
trzeba np. zdobyć określoną ilość punktów, wykonać jakiś trik. Gdy odblokujemy wszystkie trasy dostajemy filmik z poczynaniami na desce
skater`a którym przechodziliśmy grę. System trików jest bardzo dobry. Wygląda on tak samo jak w
THPS 1 otóż pod A mamy wyskok, pod X flipy, pod B różne graby, pod Y
grindy. Każdy z skaterów ma jakieś triki specjalne. Oczywiście nie mógłbym nie wspomnieć o manualu którego w jedynce nie było. O co chodzi? Chodzi o to ,że teraz możemy wykonywać kosmiczne wyniki ponieważ manual jakoby łączy triki. Gdy wykonamy
manual`a jedziemy na przednich kółkach lub na tylnich odpowiednio nose manual i po prostu
manual [góra-dół lub dół góra, przyp. M@jk]. Przykładowo robimy grinda lądując manualem ,jadąc ciągle manualem wskakujemy na nastąpną rurke robiąc grinda potem znowu manual itd.
Wspaniałymi rzeczami w tej grze są tryby: tworzenie własnego zawodnika i budowa własnego
skateparku. Można przy tym spędzić naprawdę dużo czasu ponieważ daje nam to możliwość zabawy w architekta:)
Grafika w tej grze jest bardzo dobra o wiele lepsza niż na pieca czy
PSX :). Wspaniale prezentują się wszystkie poziomy. Zawodnicy wyglądają dobrze a ich animacja jest wykonana wzorowo. Muzyka jest bardzo dobra. Fajnie śmiga się przy takiej muzie. Dźwięki są dobre. Szczególnie tan hałas gdy robimy
grindy.
Ogółem mówiąc jeżeli nie masz co robić przez najbliższe pół roku lub więcej łykaj tę grę. Ona jest po
prostu wieczna. I czy będzie rok 2003 czy 2006 na pewno będą maniacy w którzy będą w nią grali.
ps. Zapomniałem napisać ,że zawodnikom można powiększać umiejętności np.
zwiększając jumpa. Bez tego praktycznie nie da rady przejść gry
Zdaniem M@jk`a:
Gracze Tony Hawk`a dzielą się na dwie grupy:
-Jedni, co uważają że grają dobrze - a w istocie ich gra
polega na skakaniu z jednej rampy na drugą i czesaniu jakiegoś
tam trika (dajmy na to Judo - bo najwięcej za niego punktów)
-Drudzy, którzy naprawdę potrafią grać, tzn. potrafią triki
łączyć w combos`y; wygląda to mniej więcej tak: "Grind`ujemy"
sobie między kolejnymi poręczami, stosując manual`a pomiędzy
przerwami; gdy naładuje się nam paseczek z napisem "specjal"
(o którym Saimon nie wspomniał) wykonują efekciarskiego trika,
spadając nie zapominamy o manual`u i tak dalej..., dzięki czemu
przez tych drugich zdobycie "kilku milionów na
liczniku" to pikuś, z kolei ci pierwsi nadal "cynkowsko"
próbują nabijać monotonne triki z nadzieją że w końcu się
uda zdobyć choć 1 milion. Tak czy owak THPS 2 bez wątpienia
jest grą rewelacyjną, i przy tym pozbawioną wszelakich wad. Ta
gra na prawdę zmienia ludzi ;) nie zdziw się jak po tygodniu gry
w Tonego nie zaczniesz się ubierać w luzackie spodnie, bluzy z
kaputerem itp. i z DISCO - POLO przerzucisz się na Limp Bizkit.
Pozostaje pytanie dlaczego po takim sukcesie, na DC nie ukazał się
"trzeci Tony" nie wspominając już o "czwórce"
? Ano odpowiedź jest jedna i bardzo prosta: - Zwyczajnie THPS 2
na DC nie sprzedało się tak dobrze, jak oczekiwali tego chłopaki
z Neversoft`u i postanowili nie konwertować nawet "trójki"
(nie ma się co dziwić, w końcu DC nawet nie trzeba przerabiać
żeby zagrać na "Back-up`a"). Jako ciekawostkę mogę
jeszcze coś przytoczyć: W USA pojawił się dość nie dawno
THPS 3 (nie bedzie wersji na europę) na UWAGA... N64 (!?) geeez
widać "Amerykańcom" po ataku głowa nie pracuje już
tak jak kiedyś ;), jednak prawda jest taka że "Kartridze"
N64 dały większą wiarę w sprzedaży niżeli GD-ROM`y
Dreamcasta... szkoda....
MOJA OCENA 9.5/10
|
|