RECENZJE
UEFA Striker [ by Micgal
]
|
Pewien czas temu chciałem
zdobyć Europen Super League. Tradycyjnie paczka przyszła, odpalam,
ale to nie było ESL!!! To była jakaś piła pt. Super Euro Soccer w
wersji japońskiej. Ofkoz było menu in english. No i gram-jeden
mecz, drugi mecz... i patrze : „o kuna już 4 godziny zleciały”. Po
prostu gra jest dobra. No a teraz nabywając Uefa Striker spotkało
mnie ogromne zdziwienie gdy okazało się że jest to wersja pal
mojej piły. Oczywiście nie będę porównywał obu wersji i zrecenzuje
Uefa Striker czyli wersje pal.
Zacznę chronologicznie czyli
od intra: ciemne boisko, piłka na środku i nagle wszystko się
rozświetla- efekt jest ok. Następnie menu, powiem wam szczerze że
przypadło mi ono do gustu. Trochę trudno się w nim porusza, ale
jest ciekawie i miło dla oka. Teraz w co możemy zagrać? Jest do
wyboru trening i zwykła gra. Może teraz o tym pierwszym. Mamy tam
certyfikaty i po prostu trenowanie. Wiara certyfikaty to jest
coś!!! (nie było tego w wersji jap.) Chodzi o to, by jak najlepiej
wykonać sześć fragmentów piłki kopanej i są to: strzały z akcji
(celność), podania (jak ktoś woli rozegranie gały), rzuty karne
(celność), stałe fragmenty gry (rogi, wolne, auty), gra defensywna
(komputer rozgrywa akcję i musisz ją jak najszybciej zakończyć)
oraz wolna gra (w ciągu 2 minut jak najwięcej bram). Z każdego
zadania o uzyskania jest 10 punktów. Jak z wszystkiego uzyskamy 3
punkty mamy certyfikat gracza, 5- certyfikat „trainera”, 8-
certyfikat „coacha”. Za każdą licencję odkrywają się nowe opcje
gry. A tych również nie brakuje. Są kluby z czołówki (niestety
brak licencji i przekręcone nazwy) jak i reprezentacje (tutaj
licencja jest;). Możemy rozegrać ligę, swój puchar, swoją ligę,
mistrzostwa świata, puchary danego okręgu regionu. I dodano
jeszcze jedną b. Dobrą rzecz- można tworzyć własne kluby,
zawodników czy wreszcie pozmieniać przekręcone nazwy na prawdziwe.
Nadszedł czas na sam system rozgrywki, bo to w gale na konsolę
jest najważniejsze. Niestety w Uefa Striker on trochę kuleje.
Wślizgi są dziwne, zagrania nienaturalne a bramkarz liniowy i
prawie nie do pokonania. Fajne jest toż że po bramce sami
wybieramy radość piłkarza, a powtórki ogląda się z przyjemnością.
Ale niestety pod względem systemu gry jest kiepsko i ratuje tylko
to że gra umie człowieka wciągąć.
Teraz czas na grafę i muzę .
Grafika i wykonanie samych piłkarzy jest wporzo, tylko zawodnicy
są za szczupli. Stadiony są dosyć łatwe, ale publiczność została
wzięta w odstawkę- zwykła bitmapa! Oj to trochę mało jak na
makarona! Dźwięk jest dobry, szczególnie komentarz bo publiczność
tak samo jak wygląda źle tak samo słucha się jej źle. Po 10 z
kolei meczu już masz dojść ciągle tego samego wycia bez sensu.
Animacje podczas meczu (kartki, rozpoczęcie) są odwzorowane bardzo
starannie i schludnie. Fajne jest również boisko do treningów-
spokojny ośrodek z domkiem przy linii bocznej.
No to już czas na
podsumowanko. No, jest ok., a pozwolę sobie powiedzieć że Uefa
Striker jest gałą number 1 na dc. Aha i jak ktoś miał wersje
japońską to niech kupi pal- wart to zrobić dla licencji
zawodniczych (patrz do góry).
|
|