RECENZJE
Unreal Tournament [ by r4z0r
]
|
Do kupna Unreal'a
podchodziłem z dużym dystansem. Z jednej strony słyszałem, że UT na DeCka
chodzi nieźle, z drugiej zaś dochodziły mnie słuchy jakoby to gra była
biedna graficznie i "skakała". I muszę Cię uświadomić drogi Czytelniku, że prawdą
niestety okazała się ta druga :( No ale nie jest źle a poziom grafy nie decyduje o miodzie
szpila. Gra mimo ciągłego "tnięcia" nadrabia grywalnością i wspomnianym miodem.
A jeśli już o tym "tnięciu" animacji to cholernie ta sprawa denerwuje, przecież
dało się to zrobić lepiej! Oj developerzy przywalili nam wała.
Framerate spada czasami poniżej 5 fps(!)co ja uważam za skandal.
No dobra coś o menusach trza by napisać, a te prezentują się naprawdę ciekawie
wykonaniem jak i zawartością. Mamy -"Practice", "Tournament" i "Network"
- są jeszcze opcje, strona internetowa oraz Credits.
W PRACTICE mamy do wyboru tryby:
DeathMatch (DM) - wiadomo Free For All.
Team DeathMatch (TDM) - to samo tylko jesteśmy podzieleni na dwie grupy.
Domination - na mapie są trzy punkty, które trzeba "dotknąć" żeby zaświeciły się na kolor Twojej drużyny i wtedy zdobywamy punkty. Jeden punkt co pięć sekund panowania nad punktem świetlnym.
Capture The Flag (CTF) - dwie drużyny, dwie flagi... i reszty sam się domyśl ;)
Mutators - są tutaj mody czyli coś co zmienia/upiększa sposób rozgrywki. Mamy tutaj na przykład
"mutki", które spowalniają grę (hehe, spowalnia ruchy ala Matrix a nie i tak skaczącą animację:), przyspieszają albo każdy gracz dostaje w łape RL i jazda :) Żeby w moda zagrać należy jakiś zaznaczyć (można kilka), potwierdzić naciskając
"Accept", wyjść do menu i teraz wybrać jakiś tryb oraz mapę i fraguj do woli.
TOURNAMENT - wybieramy poziom
trudności (novice, skilled, master i inhuman) potem wpisujemy imię (no chyba, że
ktoś chce grać jako "Player" :) następnie stajemy przed wyborem zawodnika a jest
ich 19. No i zaczynamy grę. Mamy tryby jak w Practice tylko dochodzi jeszcze
Challenge a brakuje TDM. W miarę przechodzenia w Practice odkrywają się nowe mapki.
A mapek to jest Hoho plus kilka nowych do każdego "trybiku" (w stosunku do wersji na
PieCa).
NETWORK - nooooo... gra po sieci :))) Nie grałem więc i opisać nie mogę.
Jeśli chodzi o sterowanie to nie od dziś wiadomo, że na padzie w FPP grać jest
ciężko, ale sterowanie w UT przekracza wszelkie dopuszczalne normy! Nie można
dowolnie skonfigurować pada (głupie rozwiązanie), dziwnie się steruje, w Q3 dało
się ustawić jak tylko się podoba. Ehhh, zrąbali konwersję PeCe'towego hitu. Ale
mimo graficznych niedociągnięć i kieprawego sterowania polecam ten tytuł :)))
Naprawdę warto! Tylko się nie zdziw jak zaczniesz skakać przed TV naśladując to, co się
dzieje na ekranie ;))))
|
|