Zaczynając tą recenzje boję się troszkę,że niestety chyba już nie ujrzymy kontynuacji tej gry..Dlaczego? To wszystko przez to,że developer jakim był pomysłowy zespół z Riverhillsoft (autorzy udanego na DC tytułu World NeverLand) przestał istnieć i bez nich chyba nikt nie zainteresuje się sequelem VERMILION DESERT,bo o nim będzie moja recenzja.Dlaczego żałuje tak tego tytułu-czytajcie dalej.Mimo,że jest to import z Japonii to wnosi on powiew swieżośći do wyznaczonych standardów przez gry z rodzaju RPG,RTS a panowie z Riverhillsoft udowodnili jak jeszcze można zaciekawić gracza.Gra jest mieszanką RPG,RTS i strategii taktycznej (uff zamieszali) i tworzy nadzwyczaj zgraną całość.Cała historia toczy się wokół organizacji,które zaczynają doskonalić swoje technologie wojenne i chcą objąć władze na całym kontynęcie.LInią oporu ma być drużyna elitarnych komandosów kryjąca się pod nazwą Silver Fox,dzięki której na świecie ma zapanować stabilizacji militarna.Scenariusz mimo japońskich dialogów(trzeba zaznaczyć,że mówionych przez lektorów) jest do wykapowania a to dzięki sporej dawce wstawek.Widać,że pan odpowiedzialny za cały projekt znał się na rzeczy (jego nazwisko znajduję się pod tytułem gry więc zwrócię na niego uwagę) .Dużym zaskoczeniem po obejrzeniu trzech różnych rodzajów intro,jest to że 80% menu jest w języku angielskim więc każdy sobie poradzi z głównymi zasadami gry.Ułatwia to bardzo rozgrywkę gdyż wszystko jest dokładnie przemyślane,a każde nasze działanie dopracowane strategicznie.Możemy atakować wroga,bronić wyznaczanego tereytorium,rozbrajać niebezpieczne ładunki podłożone na planszach,przeszukiwać teren w celu znalezienia przydatnych przedmiotów czy ludzi,możemy używaćprzedmiotów suportujących,broni dalekiego i bliskiego zasięgu,korzystaćze specjalnych umiejętości postaci jak np. możłiwość odnajdowania na mapie wszystkich jednostek,zwiększania ataku i masy innych.Ciekawy jest także rozwój postaci,gdzie robimy to w sposób charakterystyczny dla gier rpg,z tą różnicą,że to po komputer wybiera nam po misji najbardziej wartościowych komandosów i decyduje kto dostanie zwiększone statystyki,natomiast my możemy zrobić to samo na treningu w bazie,gdzie doskonalimy swoje umiejętości bojowe w parach a to czołgając się a to strzelając itp.Same walki są bardzo dynamiczne a każda z postaci wykonuje przydzielone jej zadanie.Walcząc natrafimy na różne jednostki - zołnierzy,czołgi,pojzady opancerzone no i oczywiście potężne mechy.Do tego wszystkiego mamy 5 różnych zawodów (charakteryzującymy się różnymi parametrami,odziellnym ekwipunkiem,który także został potężnie rozbudowany - możemy mieć to bronie,pancerze,przedmioty,przedmioty wspomagające) oraz masę taktyk i formacji bojowych.Postacie mogą także podczas walki zostać sparaliżowane,spowolnione itp.Dodatkowo zabawa odbywa się w zmiennych warunkach pogodowych i w płynącym realnie czasie!Podczas walki nasi pupile mogą rozwijać swoje specjalne umiejętośći i pokonywaćteren na różne sposoby (np.wspinaczka) .Niestety czasami rozgrywka potrafi przybrać poziom Ultra Hard (szczególnie za pierwszym podejścime do gry jest trudno) a niektórzy bossowie popsują wam krew,więc lepiej uzyskujcie dobre rangi albo stosujcie trik w bazie(rozwijacie na max. Launcher'y i trenujcie postacie po paru turach nowe bronie sprzedajcie).Za zarobione pieniążki oprócz treningu możemy rozwijać nowe bronie,kupować bronie,przedmity i ekwipunek. Vermilion Desert oferuje nam nieliniową rozgrywkę czyli nasz scenariusz będzie się toczył zależnie od nas i od dróg jakie wybieramy,napotkamy sporo wątków pobocznych,poznamy rożne zakończenia gry a nawet ujrzymy różne animacje końcowe po napisie Game Over gdy damy ciała na jakiejś misji!!.Jest tego naprwde dużo a dodatkową satysfakcję daje Bonusowy Save dzięki,dzięki któremu możemy przechodzić grę kolejny raz z całym zdobytym ekwipunkiem (tego było nam trzeba!).Na tle tych wszsystkich zalet dość przeciętnie prezentuje się oprawa graficzna VD,mimo że postacie,mechy i bossowie podczas walki wykonani są bardzo dobrze to całe środowisko 3D pasuje bardziej do PSX(tyle że tu mamy Hi-res).Oczywiście nie każda sceneria jest słaba,zdarzają się wyjątki (np. w misji z wodospadem).Animacja podczas walki też nas nie zawodzi i aż dziw bierze,że 3rd party developer jakim był Riverhillsoft dał sobie z nią rade.Na plus gry należy zaliczyć także jej oprawę audio.Tematy muzyczne,dzwięki strzałów,wybuchów itp.mowa lektorów (brawa dla nich) stoją na wysokim poziomie i doskonale pasuą do wydarzeń dziejących się obok nas.Teraz już wiecie dlaczego tak bardzo będzie mi brak następnej częći tej gry....Radze więc i wam - zapoznajcie się z nią,da wam dużo przyjemnośći,napewno napotykacie trudne zadania a nieliniowa zabawa da wam dużo radochy.Przecieź to doskonała pozycja na naszego głodnego gier DC'ka:)