Yeaaahhh, w koncu jakiś szybki, arcadowy racer na DC. Jest tez Sega Rally 2, ale ma sporo felerow, o ktorych na pewno juz sie nasluchaliscie wszelakich historii (w sumie to jeden - animacja, bo gameplay ma boski). Tak czy siak, posiadacze DC w racery dotychczas nie byli rozpieszczani. Na starcie konsoli ukazala sie wspomniana SR2 i koniec. Przez ladne kilka miesiecy pustka... Ale jak to powiadaja, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :-) 
V-Rally 2 niedawno ukazalo sie na Psx. Gierka wedlug ogolnej opinii jest czadowa, nawet grafa jak na Psx'a prezentuje sie swietnie. Teraz przyszla kolej na konwersje na DC. Pelen tytul DeCkowej wersji brzmi: V-Rally 2 Expert Edition. Jest to nowa, rozszerzona wersja ! Wiec z czym to sie je ?? 
VR2 oferuje 16 oficjalnych samochodow rajdowych zgrupowanych w 3 kategoriach, oraz 10 bonusowych do odkrycia w trakcie gry. Do wozow naleza m.in. Ford Focus, Skoda Octavia, Peugeot 206, Renault Megane, Subaru Impreza, Toyota Corolla, Nissan Micra, Citroen Saxo, Opel Astra, Seat Cordoba. W samochodach mozna poustawiac sporo rzeczy. Zmienic opony, ustawic sile hamulcow przod/tyl, czulosc kierownicy, przelozenia skrzyni biegow, zawieszenie, nadsterownosc/podsterownosc. Gran Turismo to to nie jest, ale tez calkiem, calkiem w porownaniu do konkurencji. 
Scigamy sie w 4 roznych trybach: Arcade, jazda na czas, VR Trophy, mistrzostwa. Mozemy grac samemu, lub nawet w 4 osoby na split-screenie ! Trasy biegna przez rozne zakatki swiata, od goracej Korsyki po oblodzone szlaki gorskie. W kazdym rejonie jest kilka tras. W sumie mamy bodajze 12 rejonow swiata i 80 odcinkow. Wow ! To super duzo. Zawarty jest takze fajowy, bo prosty w obsludze edytor tras. Heh, jakby ich komus bylo malo :-) 
Model jazdy jest kapitalny. Jest to jeden z tych racerow, w ktorych nie uczymy sie na pamiec trasy. Uczymy sie jazdy. Kontrolowane poslizgi, wejscia na recznym, zwalnianie, dodawanie gazu na wyjsciu z zakretu. Wszystko tu mamy. Komentator (nasz pilot) mowi jaki za chwile bedzie zakret, co jest zilustrowane strzalka na ekranie. W VR2 czuc atmosfere rajdu. Muzyki prawie nie ma, tylko ryk silnikow, tumany kurzu na szosie i dyrygujacy pilot. Piekna sprawa. VR2 jest okropnie podobny do Colin McRae Rally (o ile wam to cokolwiek powie, bo to tytul z Psx). To tylko dobrze, bowiem Colin jest uwazany za krola racerow (GT sie nie liczy, bo to taki pic na wode off-road). 
Czas powiedziec kilka slow o stronie AV. Jak juz wspomnialem, muzyki praktycznie nie ma, slychac wycie silnikow, pilota, piski opon na asfalcie, szorowanie kol po zwirze. Slowem spoko. Nic innego nie da rady w tej sferze wymyslic. 
Przygotujcie sie za to na graficzny szok ! Grafika jest cudowna. Tak dokladnie odwzorowanych samochodow jeszcze nie widzieliscie. Brudza sie blotem, kurza, po stuknieciach widac slady na karoserii i tluka sie reflektory. Gdy wolno jedziesz widac wzor na alufelgach, gdy depniesz gazu calosc zlewa sie w jedna mase - cudowne, jak w rzeczywistosci. W srodku wozu widac zapasowe kolo za tylna szyba, pilota i kierowce. Nawet boczne lusterka sa dokladnie odwzorowane. Trasy ani na krok nie ustepuja pojazdom. Kolorki cud miod, deatli - pelno. Domki, mostki, mini-kaniony, slupy telefoniczne, murki, skarpy, napackane jest tego full. Zero pustki. Jak jedziesz w scenerii zieleni to jest jej tyle jakbys jechal przez ogrod botaniczny. Do tego idealna kolorystyka, zero pikseli, a animacja jest plynniutka, nawet przy kilku wozach na ekranie (na max. moga byc 4). Nie ma akcji ze zwalnianiem, rodem z Sega Rally 2. Geniusz graficzny V-Rally 2 psuje tylko jeden feler. Jest nim pop-up, czyli bliskie dorysowywanie sie niektorych obiektow, drzew, itp. Nie przeszkadza to w grze, ale skutecznie psuje image cudownej graficznie gry. Do tego czasem przenikna siebie poligony (zlamanie) - to juz bardzo sporadycznie, ale zdarza sie. Mozna tez sie przyczepic do anti-aliasingu (wygladzanie krawedzi). Jest on obecny non stop i wszystko jest gladkie, ale czasem jak zwolnimy samochodem to nie wiedziec czemu, np. na spoilerze robia sie malutkie schodki. Hmmm, z tym to sie juz chyba czepiam :-) De facto, problemem jest tylko pop-up. V-Rally 2 gdyby nie te niedorobki, dostaloby z grafe chyba dyche. 
Gra sie w tego racera super. Bardzo dobre sterowanie, klimat rajdu no i grafika. Czego chciec wiecej ?? Fajnie, ze poprawiono pewna bzdure z V-Rally 1. Otoz w pierwszej cesci jak zachaczyles o jakies zarosla to samochod koziolkowal, fruwal i wyczynial takie cuda jak po czolowce z drzewem przy 200 km/h. W V-Rally 2 jest juz normal. Kosisz krzaki, nawet bez zadnej straty predkosci. Dobrze, tez, ze troche poszerzono tor jazdy. Chodzi o to, ze nie ma sztucznej, niewidzialnej sciany rowno z poboczem jezdni, tylko mozesz nawet wjechac kawalek po jakiejs skarpie na poboczu, itp. Za minus mozna przyjac, ze kamera po ostrym skrecie bardzo nienaturalnie sie ustawia, co staje sie po dluzszej grze denerwujace. Troche tez rozczarowuja male roznice miedzy samochodami. Wiekszosc z nich to dla mnie to samo, tylko inny wyglad i nazwa. Ehhh, moze sie nie znam :-) 
Podsumowujac, V-Rally 2 to musowy zakup dla kazdego fana racerow. Jest to w tej chwili najlepszy wyscig na Dreamcasta i do czasu premiery Sega GT, badz MSR raczej nim pozostanie. Naprawde ciezko sie w tej gierce doszukac wad, a zalet ma od groma. Po prostu - kolejny killer-app na DC. Prosto od Infogrames :-)